$app = JFactory::getApplication(); $nazwa_witryny = $app->getCfg('sitename');

Wiadomość

Prymicja Ks. Bartosza

DSC 0351Uroczystość taką jak ta rzadko przeżywamy w naszej parafii. Niedziela 10 czerwca 2012 roku była szczególnym dniem dla wspólnoty parafialnej i gminnej, ale przede wszystkim dla nowo wyświęconego księdza Bartosza Wąsata z Secemina. O godzinie 12.00 w kościele parafialnym w Seceminie ks. Bartosz Wąsat odprawił swoją mszę prymicyjną, a 26 maja w Katedrze Kieleckiej przyjął z rąk biskupa ordynariusza Kazimierza Ryczana święcenia kapłańskie.

Na tę chwilę ks. Bartosz czekał sześć lat, odkąd przestąpił próg seminarium duchownego w Kielcach.

Ks. prymicjantowi Bartoszowi życzymy cierpliwości, wytrwałości, spokoju, pogody ducha i wszelkich łask na nowej drodze posługi kapłańskiej.

 

O święceniach słów kilka

Od chwili narodzin do śmierci człowiekowi towarzyszą momenty przełomowe. Myślę, że bez wątpienia należą do nich święcenia prezbiteratu, czyli święcenia kapłańskie. Zdecydowana większość wybiera małżeństwo, jako swój sposób życia. Są też tacy, którzy zdecydowali się na kapłaństwo, ponieważ uznali, że są powołani do takiej służby ludziom i Kościołowi.

Uroczystości święceń są w zasadzie dwuetapowe. Pierwszy z nich to właściwe święcenia, których udziela zasadniczo biskup ordynariusz. To podniosła chwila zwłaszcza dla kandydatów na księży, ponieważ wraz ze święceniami są upoważnieni do spowiadania czy odprawiania Mszy Świętej. To niesłychane, kiedy staje się po drugiej stronie ołtarza i mocą Chrystusa i Ducha Świętego dokonuje się przeistoczenia czy rozgrzesza wiernych. Z momentem święceń każdy ksiądz ma moc skutecznie i ważnie wykonywać powyższe czynności. Św. Jan Maria Vianney, patron księży, ogromnie świadomy swojego kapłaństwa, powiedział kiedyś: „Oh jakże kapłan jest wielki!... Gdyby pojął siebie, umarłby... Bóg jest mu posłuszny: wypowiada dwa słowa, a na jego glos nasz Pan zstępuje z nieba i zawiera się w małej Hostii...".

Drugi etap uroczystości kapłańskich to tak zwane Prymicje. Z języka łacińskiego primitiae to pierwsze snopki zboże, które przynosi się w ofierze Bogu z wdzięcznością za wszystkie Jego dary. Teraz termin ten ma przynajmniej trzy znaczenia; pierwsze oznacza pierwszą Mszę Świętą sprawowaną przez nowowyświęconego księdza (tzw. neoprezbiter) wraz ze swoim biskupem na Uroczystości Święceń. Drugie określa każdą Mszę Świętą sprawowaną w jakimś miejscu po raz pierwszy. Trzecie, najbardziej bliskie zwłaszcza polskiej tradycji, to pierwsza Msza Święta sprawowana przez prymicjanta w swojej rodzinnej parafii, połączona z uroczystym błogosławieństwem. O ile same święcenia przez głęboką analogię można porównać do zaślubin, o tyle Msza prymicjyna rozumiana w tym trzecim znaczeniu i połączona później z przyjęciem prymicyjnym, jest tak jakby weselem.

Uroczystość prymicyjna ma bardzo głęboki charakter wspólnotowy, ponieważ jest świętem całej parafii; prymicjant sprawuje swoją pierwszą Mszę prymicyjną w swoje parafii za wszystkich wiernych, dziękując za wszelkie dobro, jakie otrzymał z ich rąk. Z drugiej strony Prymicje zarówno w wymiarze duchowym jak i materialnym są owocem wspólnych modlitw i pracy parafian.

Niech przeżywanie Prymicji umocni we wszystkich parafianach secemińskich wiarę i nadzieję oraz nie pozwoli nigdy zgasić w nich ognia miłości.

Życzy z wdzięcznością

ks. Bartosz Wąsat

tegoroczny neoprezbiter i prymicjant


Ksiądz- Bartosz Wąsat

Słowo- kapłan

znaczy wiele.

Bardzo dużo znaczy:

sióstr i braci

to przyjaciel

jakże by inaczej?

W pocie czoła

umęczeniu

Świat boży wzbogaca

Troszkę złaje

lub pochwali

Boża jego praca.

I cieszą się

serca wiernych

w naszym Seceminie

wyświęcony już ks. Wąsat

Bartosz ma na imię!

                                         aut. SaBą

W Chrystusowym tonie

I uśmiechał

się ksiądz do nas

w Chrystusowym tonie

Słowa Boże celebrował

w całej swej odsłonie.

Przed Mateńką Przenajświętszą

naszą w Seceminie

niósł Ksiądz Bartosz

słowa mszalne

w Boże święte imię. To prymicja (bis)

tłumy zgromadziła

jej potęga, rozum, wiara

i miłości siła.

Wdzięczni Bogu

za dar Niebios

modły zanosimy

no, a księdzu- Bartoszowi

Szczęść Boże życzymy!

                                            aut. SaBą

 

{phocagallery view=category|categoryid=455|limitstart=0|limitcount=0|detail=8|displayname=0|displaydetail=0|displaydownload=0|displaybuttons=0|displaydescription=0|displayimgrating=0|type=1}