Zanim podpalisz, pomyśl!

Szczegóły

Utworzono: sobota, 23, marzec 2013 06:25

Początek wiosny w Polsce kojarzy się z wypalaniem trawy, za które w większości przypadków odpowiedzialny jest człowiek.
Powszechne wśród ludzi panuje przekonanie, że wypalanie traw zmniejsza rozwój chwastów. Nic bardziej mylnego! Przykładem może być „ostrożeń polny", którego korzenie sięgają głęboko pod powierzchnię ziemi i są silnie rozgałęzione. Nie łatwo go zniszczyć.
Ogień najsilniej działa w warstwach powierzchniowych gleby, natomiast głęboko występujące korzenie chwastów nie ulegają zniszczeniu i dalej się rozwijają.
Wypalanie traw wyjaławia glebę, hamuje rozkład resztek roślinnych oraz ich gnicie (gleba staje się uboga w próchnicę), ogranicza asymilację azotu z powietrza – istotnego dla wzrostu roślin. Skutkuje również wydzielaniem wielu szkodliwych związków chemicznych, które następnie wędrują do atmosfery, szkodząc zdrowiu ludzi. Płomienie zabijają szkodniki i owady pożyteczne (pszczoły, trzmiele, biedronki, mrówki). Dym zakłóca przeloty owadów nad łąkami, ograniczając zapylanie roślin, czego rezultatem są niskie zbiory. W płomieniach giną ptaki ich miejsca lęgowe, jaja, pisklęta, zwierzęta, małe ssaki, płazy, gady i bezkręgowce np. dżdżownice spulchniające i napowietrzające glebę. Płomienie działają szczególnie mocno przy powierzchni gleby niszcząc mikroorganizmy odpowiedzialne za procesy próchnicotwórcze. Ich brak zmusza rolników do intensywniejszego nawożenia. Humus sprzyja łatwiejszemu rozwojowi korzeni, czy zatrzymywaniu wody. Pozbawiając glebę roślinności wypływamy na procesy erozji wietrznej i wodnej gleby.
Dym z palących się łąk często wędruje nad szlaki komunikacyjne utrudniając poruszanie się kierowców, przez ograniczenie widoczności czego skutkiem są wypadki i kolizje drogowe.
Dobrą alternatywą do wypalania traw jest ich kompostowanie i w postaci próchnicy ponowne wprowadzanie na pole. Zapewni nam to lepsze plony, w wyniku użyźnienia gleby, bez skutków środowiskowych. Odżywiając glebę odżywimy jej mieszkańców, mikroorganizmy, a one przyczynią się do zwiększenia wydajności roślin – plonów. Rolniku pamiętaj! Dbaj o mikroorganizmy twojego pola i wspieraj ich rozwój, a nie będziesz żałował.